Poprawne ułożenie rur ogrzewania podłogowego oraz odpowiednie wykonanie wylewki to tylko niektóre elementy, na które trzeba zwrócić uwagę podczas montażu podłogówki. Podpowiadamy,  jak powinien wyglądać prawidłowy montaż tej instalacji.

 

Wybór rur do ogrzewania podłogowego

Rury muszą być wytrzymałe, odporne na korozję oraz nieprzepuszczalne dla tlenu. Do ogrzewania podłogowego stosuje się rury giętkie w zwojach. Umożliwiają one ułożenie poszczególnych pętli grzewczych z jednego odcinka, bez połączeń w warstwie wylewki. Taki sposób układania gwarantuje szczelność gotowej instalacji. Rury do ogrzewania muszą mieć także barierę antydyfuzyjną, zabezpieczającą przed przenikaniem tlenu do ich wnętrza. Mogą być wykonane: z polietylenu sieciowanego, z polipropylenu, z polibutylenu. Mogą też być wielowarstwowe z wkładką z aluminium. Rury polietylenowe oraz polibutylenowe są elastyczne (wygięte wracają do poprzedniego kształtu), dlatego podczas układania należy je na bieżąco mocować do podłoża.

 

Prawidłowe ułożenie rur

Rury formuje się w pętle grzewcze w postaci spirali lub meandrów. Na spiralę zużywa się więcej rur oraz ich układanie jest bardziej pracochłonne, ale w rezultacie posadzka jest równomiernie podgrzana. Rury ułożone w meander mocniej grzeją na początku, a słabiej na końcu. Tę cechę wykorzystuje się do ogrzewania podłogowego w strefie brzegowej, gdzie zaczyna się układanie. Odstęp między rurami w pętli powinien wynosić od 10 do 30 cm. Im gęściej rury zostaną ułożone, tym temperatura podłogi będzie bardziej wyrównana. Odstęp rur od ścian zewnętrznych powinien wynosić co najmniej tyle co rozstaw rur wężownicy. Gdy nie ma bocznej izolacji cieplnej – nie mniej niż 0,5 m. Na 1 m2 układa się średnio 5-6 m rury grzewczej. Pojedyncza pętla powinna być ułożona z jednego odcinka rury oraz nie być dłuższa niż 150 m. Aby w wybranych obszarach uzyskać większą wydajność ogrzewania, odstępy między rurami należy zmniejszyć. Tak robi się w miejscach, gdzie straty ciepła są większe (na przykład przy ścianach zewnętrznych pod oknami). W kuchni nie należy układać przewodów pod szafkami kuchennymi, w łazience – pod wanną i brodzikiem.

 

Czym przymocować rury do podłoża?

Rury przed pokryciem warstwą wylewki trzeba przymocować do podłoża, żeby zachować kształt wężownicy oraz ustalone odstępy między przewodami. Rury mocuje specjalnymi spinkami w kształcie litery U albo klipsami. Wbija się je bezpośrednio w warstwę izolacji cieplnej oraz pokrywającej ją folii przeciwwilgociowej. Rury można również przytwierdzić klipsami do specjalnej siatki ułożonej na warstwie izolacji, a oprócz klipsów użyć szyn z wycięciami, przez które w określonych odstępach prowadzi się przewody. Niektórzy producenci systemów ogrzewania podłogowego oferują systemowe płyty izolacyjne wraz ze specjalnie wykończonego i zabezpieczonego przeciwwilgociowo styropianu z wypustkami (czopami). Rury wciska się między czopy, które przytrzymują je tak skutecznie, że dodatkowe mocowanie nie jest potrzebne.

 

Pokrycie rur

Warstwę, którą pokrywa się rury lub kable ogrzewania podłogowego, można przygotowywać na budowie z piasku, żwiru, wody i spoiwa (najczęściej cementowego). W celu poprawienia elastyczności do mieszaniny dodaje się tzw. plastyfikatory, które dodatkowo zwiększają jej wytrzymałość oraz mrozoodporność. Wylewki układane na izolacji cieplnej bez zbrojenia powinny mieć grubość ok. 70-80 mm. Przy mniejszej konieczne będzie zbrojenie metalową siatką w połowie grubości. Można zastosować również podkład cementowy, półsuchy o większej wytrzymałości albo wygodne w użyciu gotowe jastrychy płynne (mieszanki samopoziomujące). Zawierają one dodatki przyspieszające wiązanie oraz zapobiegające pękaniu. W pomieszczeniach suchych można zastosować podkłady z gipsu. Nie wymagają zbrojenia, nie pękają oraz nie kruszą się pod wpływem zmian temperatury. Są płynne, a więc łatwo się je układa (mają właściwości samopoziomujące). Nie nadają się do kuchni i łazienek, gdzie mogłyby ulec zawilgoceniu.

 

Prawidłowy montaż ogrzewania podłogowego jest niezwykle ważny, by uzyskać zadowalający efekt. Podobnie jest w przypadku gruntu – tylko przebadany grunt będzie nam służył bez obaw o nasze zdrowie. Remediacja gruntu jest bardzo ważna – da nam pewność, że nie ma w nim groźnych chemicznych zanieczyszczeń. Pomyślmy o tym już teraz, im wcześniej się tym zajmiemy, tym późniejsze koszta będą mniejsze.