Wyglądają naturalnie i doskonale wpasowują się w otaczającą je zieleń roślin. Są łatwe do wykonania i niedrogie, jednak wymagają systematycznej konserwacji. Podpowiadamy, jak wykonać ścieżki żwirowe w ogrodzie oraz jaki rodzaj żwiru wybrać.

 

Wybór żwiru

Do budowy ścieżek żwirowych najlepiej wybrać kruszywo o ostrych i nieregularnych krawędziach, ponieważ ścieżka nie będzie się rozpadać. Na warstwę wierzchnią odpowiedni będzie grys, kliniec lub tłuczeń. Nie mogą to być kruszywa z miękkich skał, takich jak dolomit czy marmur, gdyż łatwo pylą. Kolor żwiru warto dobrać np. do kolorystyki domu. Do wyboru są również różne jego grubości (frakcje).

 

Wyznaczenie ścieżek

Najpierw wyznaczmy granice ścieżek. Muszą nas one nie tylko wygodnie doprowadzić do wyznaczonych celów, ale także ładnie wyglądać. Nie muszą być idealnie proste i monotonne. Łuki i łagodne zakręty pomogą zoptymalizować przebieg ścieżek, ale także uatrakcyjnią je wizualnie.

 

Budowa ścieżek

Prostą ścieżkę żwirową można zbudować z trzech warstw. Pierwsza to warstwa drenująca, która działa stabilizująco i jednocześnie ogranicza zaleganie wody po deszczu. Powinna mieć 7-10 cm grubości. Na nią układa się warstwę membranową przepuszczającą wodę. Najczęściej jest to  agrowłóknina, która dodatkowo ogranicza rozrost chwastów. Następnie na nią wysypuje się kilkucentymetrową warstwę właściwego materiału nawierzchniowego. Im grunt jest bardziej nieprzemakalny, tym warstwy powinny być grubsze.

 

Zabiegi konserwacyjne

Ścieżki ze żwiru, grysu lub tłucznia nie są w pełni stałe. Po pewnym czasie na wskutek użytkowania dochodzi do ich ubytków. Co jakiś czas warto dosypywać cienkie warstwy i w miarę możliwości je ubijać. Ponadto należy regularnie zmagać się z chwastami, ponieważ po pewnym czasie będzie ich coraz więcej. Możemy wyrywać je ręcznie lub z użyciem herbicydów.

 

Pamiętajmy o zbadaniu gleby, by mieć pewność, że nie kryją się w niej groźne dla zdrowia substancje chemiczne. Dzięki temu będziemy spokojni, że mieszkamy w bezpiecznym miejscu. Takie badanie niewiele kosztuje, a wcześniejsze wykrycie zanieczyszczeń obniży koszty potencjalnej remediacji.